info

avatar Ten dziennik prowadzi p1t3r z miasta GW. Przebyłem 17481.85 kaemów, pedałuję z prędkością średnią 24.85 km/h.
PiT.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

znajomości

rocznie

Wykres roczny blog rowerowy p1t3r.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2017

Dystans całkowity:300.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:08:57
Średnia prędkość:33.52 km/h
Suma podjazdów:1791 m
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:100.00 km i 2h 59m
Więcej statystyk
  • dst 96.50km
  • time 02:54
  • VAVG 33.28km/h
  • Podjazdy 653m
  • Sprzęt Bataviusz - Batek
  • Aktywność Jazda na rowerze

24/2017 LP Team vol. 10

Czwartek, 15 czerwca 2017 · dodano: 28.06.2017 | Komentarze 0



  • dst 102.50km
  • time 03:00
  • VAVG 34.17km/h
  • Podjazdy 555m
  • Sprzęt Bataviusz - Batek
  • Aktywność Jazda na rowerze

23/2017 LP Team vol. 9

Poniedziałek, 12 czerwca 2017 · dodano: 12.06.2017 | Komentarze 0

to był historyczny trening z Lech Piasecki Team, po raz pierwszy przejechałem cały trening z pierwszą grupą



i wpadła druga setka na drugą nóżkę


  • dst 101.00km
  • time 03:03
  • VAVG 33.11km/h
  • Podjazdy 583m
  • Sprzęt Bataviusz - Batek
  • Aktywność Jazda na rowerze

22/2017 LP Team vol. 8

Poniedziałek, 5 czerwca 2017 · dodano: 05.06.2017 | Komentarze 0

Kolejny trening z Lech Piasecki Team tym razem deszczowy i kolejny raz zabieram się w ucieczkę tym razem nie planowaną
Miało być spokojne kręcenie aż do Barlinka by cała grupa razem dojechała, ale już na podjeździe pod Kłodawę zobaczyłem, że trzech śmiałków zaatakowało, a ja w środku peletonu (na szczęście od zew. strony), postanowiłem skoczyć za nimi, szybko doszedłem do Norberta, który był na czele i jako jedyny z atakujących utrzymał moje tempo na podjeździe, szybka konsultacja i uciekamy, dość szybko zrobiliśmy około 30 sek. przewagi… ale to był by za piękne jakoś pechowo gubię pompkę i musze zawrócić… minął mnie peleton, który gonił już tylko Norberta, a ja musiałem gonić peleton co mi się udało po blisko 5 km ostrej gonitwy i tyle było mojej zabawy w ucieczce, Norbert jeszcze jakiś czas uciekał, ale i tak zawrócił z treningu z braku czsu
Cały trening w mocny tempie, ja trochę odpuściłem na 50 km i poczekałem naPiotra D. i zwróciliśmy, po drodze złapaliśmy jeszcze „Kellesa” i w trójkę kręciliśmy, na podjazdach chłopaki tracili ze mną kontakt ale zawsze na nich czekałem, już na podjeździe za Barlinkiem zostaliśmy we dwójkę i równo po zmianach szliśmy aż peleton nas nie złapał na ok. 15 km przed Gorzowem, mi się udało złapać koło a Piotr D. już nie dał rady
I wyszła pierwsza setka w sezonie, tak dla tych co bez setek żyć nie mogą…



relacja Mirka: http://www.lechpiasecki.pl/lp-team/czerwiec-wita-nas-deszczem/