info

avatar Ten dziennik prowadzi p1t3r z miasta GW. Przebyłem 17481.85 kaemów, pedałuję z prędkością średnią 24.85 km/h.
PiT.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

znajomości

rocznie

Wykres roczny blog rowerowy p1t3r.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2015

Dystans całkowity:204.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:09:12
Średnia prędkość:22.17 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:51.00 km i 2h 18m
Więcej statystyk
  • dst 61.00km
  • time 02:34
  • VAVG 23.77km/h
  • Sprzęt Hex V4
  • Aktywność Jazda na rowerze

niedzielne wałowanie

Niedziela, 18 stycznia 2015 · dodano: 18.01.2015 | Komentarze 1

ostatnio męczą mnie zawalone zatoki ale nie wytrzymałem by nie skorzystać ze słonecznej niedzieli, co już planowałem wczoraj. i wczoraj wyplanowałem kierunek płomykowo i tamtejsze podjazdy i górki, ale dziś rano plan się zmienił i obrałem kierunek na wał w strone świerkocina.  planowałem kręcić turystycznie i w kieszen spakowałem sprzęcik focący. jak zawsze z mojego planowania słabo wychodzi i tempo poszło treningowe... ale pare fotek fotłem.
co do dalszej trasy to w śwerkocinie skręciłem na nowiny potem na rondzie w bogdańcu na stanowice dalej na racław i przez baczynę do gorzowa.

dzisiejsze chwile zatrzymane sprzęcikiem focącym:

Miasto z drigiej strony warty
gorzów w oddali

Obwodnia miasta GW
panowie z parku warty coś szukali a w oddali wiadukt obwodnicy nad wartą

Gromadka łabędzi
Gromadka łabędzi

Pro-łódkeczka
Pro-łódkeczka
Kategoria mtb


  • dst 40.00km
  • time 01:42
  • VAVG 23.53km/h
  • Sprzęt Hex V4
  • Aktywność Jazda na rowerze

niedzielne podmuchy

Niedziela, 11 stycznia 2015 · dodano: 11.01.2015 | Komentarze 1

wieje sobie wieje dzięki czemu można zrobić troche siły. jak to w niedziele bywa szybka mała niedzielna runda czyli kierunek na racławskie górki.
do domu dotarłem idealnie w momencie gdy zaczął padać deszcz.
Kategoria szosa


  • dst 61.00km
  • time 02:58
  • VAVG 20.56km/h
  • Sprzęt Hex V4
  • Aktywność Jazda na rowerze

M+T+B z kolarzami gorzów

Wtorek, 6 stycznia 2015 · dodano: 06.01.2015 | Komentarze 0

dziś świątecznie z kolarzami gorzów na wieże widokową w nowinach i powrót wałem. przy święcie zebrało się na 18 ludkowych kolarzy. na wieże lecimy niby bocznymi drogami żeby nie ubrudzić sprzętów co i tak się okazało  nieudane. już na pierwszym podjeździe pleton dzieli się na grupki, mi się udaje zostać mniej więcej w środku, ale już na zjeździe mam problemy i ledwo udaje mi się utrzymać w siodle, ale i tak zostaje z tyłu. postanawiam gonić ile mogę i tak skaczę z grupki do grupki i na wieży melduje się z całkiem niewielką stratą do najlepszych, dla których tempo treningowe jest treningowe a dla mnie ja na wyścigu. z wieży zjeżdżam ostatni i znów próbuje gonić ale udało mi się minąć pojedyncze osoby, które już odpadły. z tego co wiem to i tak doszło do jakiegoś nieporozumienia bo część pojechała jedna stroną warty a pozostali drugą stroną warty.
mi od świerkocina pozostała samotna jazda wałem co nie było przyjemne z powodu mroźnego wiatru przez który się wyziębiłem. po drodze spotkałem dwie sarny i koziołka, który przebieg mi droge jakieś 50 m przede mną. sarny zaś postanowiły postać przy drodze chwile, ale zaraz uciekły gdy się zbliżałem.

po wypadku w  2013 zdecydowanie cały czas w głowie siedzi problem ze zjazdami z którym ciężko jest mi się uporać. mam jakiś dziwny lęk by spokojnie zjechać i na każdym zjeździe dużo trace

brudasus
Błotko po świątecznym śmiganiu

Błotko po świątecznym śmiganiu




Kategoria mtb


  • dst 42.00km
  • time 01:58
  • VAVG 21.36km/h
  • Sprzęt Hex V4
  • Aktywność Jazda na rowerze

wiosenne słońce jesienny wietrzyk

Niedziela, 4 stycznia 2015 · dodano: 04.01.2015 | Komentarze 3

dziś w końcu pokręciłem na świeżym powietrzu, bo od tygodni tylko siłownia i trenażer przez co nogi dziś były strasznie tępe.
jak to w niedziele często bywa obrałem kierunek na racławskie górki. kręciłem spokojnie bez żadnej napinki, poza tym przed wyjściem okazało się, że licznik padł a drugiego nie chciało mi się zakładać, tylko szybko uruchomiłem w smartofonie jakaś apke i do kieszeni z nim, więc nie wiedziałem nawet z jaką prędkością się poruszam.
taki wietrzyk mi nie przeszkadza i nie zamierzałem uciekać do lasu. dziś idealna pogoda była na przerobienie siłowego treningu... siła, wiatr, siła, wiatr...powtórz.
dziś również testowałem rękawice narciarskie z pobliskiego marketu. zaopatrzyłem się w takie za niewielką sumkę, gdyż jakie by nie były zimowe rowerowe i nie ważne za ile polskich złotych to zawsze miałem problem z marznącymi dłońmi. wystarczył lekki mrozik tak mi marzły palce, że ciężko mi było utrzymać kierownice. takie rękawice narciarskie dziś spisały się na plus, jedynym minusem jest to, że są nie wygodne w zmianie biegów, ale myśle że to kwestia przyzwyczajenia.



http://www.strava.com/activities/236490533
Kategoria szosa