info
Ten dziennik prowadzi p1t3r z miasta GW. Przebyłem 17481.85 kaemów, pedałuję z prędkością średnią 24.85 km/h.PiT.
sprzęt
rocznie
archiwum
- 2017, Październik2 - 0
- 2017, Wrzesień13 - 0
- 2017, Sierpień12 - 0
- 2017, Lipiec7 - 0
- 2017, Czerwiec3 - 0
- 2017, Maj6 - 0
- 2017, Kwiecień6 - 0
- 2017, Marzec4 - 0
- 2017, Luty3 - 0
- 2017, Styczeń8 - 0
- 2016, Grudzień6 - 2
- 2016, Listopad9 - 0
- 2016, Październik5 - 0
- 2016, Wrzesień5 - 2
- 2016, Sierpień4 - 2
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec6 - 0
- 2016, Maj5 - 0
- 2016, Kwiecień12 - 2
- 2016, Marzec5 - 0
- 2016, Luty8 - 0
- 2016, Styczeń4 - 0
- 2015, Grudzień2 - 0
- 2015, Listopad1 - 1
- 2015, Październik4 - 3
- 2015, Wrzesień12 - 25
- 2015, Sierpień11 - 9
- 2015, Lipiec8 - 0
- 2015, Czerwiec12 - 26
- 2015, Maj11 - 10
- 2015, Kwiecień14 - 17
- 2015, Marzec11 - 4
- 2015, Luty8 - 3
- 2015, Styczeń4 - 5
- 2014, Grudzień3 - 6
- 2014, Listopad7 - 2
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Wrzesień4 - 0
- 2014, Sierpień6 - 7
- 2014, Lipiec9 - 17
- 2014, Czerwiec14 - 4
- 2014, Maj11 - 10
- 2014, Kwiecień9 - 5
- 2014, Marzec13 - 13
- 2014, Luty11 - 11
- 2014, Styczeń7 - 5
- 2013, Grudzień5 - 2
- 2013, Listopad5 - 8
- 2013, Październik11 - 9
- 2013, Wrzesień7 - 12
- 2013, Sierpień7 - 0
- 2013, Lipiec3 - 4
- 2013, Kwiecień17 - 30
- 2013, Marzec13 - 10
- 2013, Luty18 - 0
- 2013, Styczeń17 - 0
- 2012, Grudzień5 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
szosa
Dystans całkowity: | 9446.95 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 374:35 |
Średnia prędkość: | 25.13 km/h |
Liczba aktywności: | 194 |
Średnio na aktywność: | 48.70 km i 1h 57m |
Więcej statystyk |
- dst 46.50km
- time 02:06
- VAVG 22.14km/h
- Sprzęt Hex V4
- Aktywność Jazda na rowerze
niedzielna runda enty raz
Niedziela, 20 grudnia 2015 · dodano: 02.01.2016 | Komentarze 0
widoczki grudniowe- dst 35.00km
- time 01:36
- VAVG 21.88km/h
- Sprzęt Bataviusz - Batek
- Aktywność Jazda na rowerze
duathlon...
Sobota, 10 października 2015 · dodano: 12.10.2015 | Komentarze 3
"Piotrówka 2015" ostatni start w sezonie i jednocześnie koniec sezonu...była to trzecia edycja, dla mnie debiut w tych zawodach
start słabo udany, w zasadzie ten duathlon to jazda indywidualna na czas, najpierw start na szosie(20 km) co minute, potem na mtb (13 km)
dostaje nr startowy 11, myślę nie jest źle, nie będzie trzeba czekać długo na start, trasa szosowa bardzo dobrze mi znana, natomiast mtb kompletnie nie wiem co tam mnie czeka...
czas na start, jak tylko ruszyłem to miałem problem z wpięciem buta w pedał, udało się dopiero za drugim razem, przez co straciłem kilka sekund, jak już się wpiełem to od razu mocne kręcenie, pierwszy podjazd idzie sprawnie, dalej odcinek z Racławia do Stanowic z wiatrem poszedł szybko, zjazd do Bogdańca pod wiatr mógłby pójść lepiej, zaczynam drugi podjazd, po drodze mijam zawodnika nr 4 a później nr 9, sam mijany jest przez nr 15 i 14, który siedzi na kole 15, obaj zawodnicy ze strzelec...znam obydwu więc wiem, że nie ma sensu siadać im na koło bo za długo nie wytrzymam i kręce swoje, dojeżdżam do Stanowic i tam zaczyna się rzeź wietrzna i do Racławia bardzo ciężko się kręci... jakoś udało się, straciłem na tym odcinku sporo sił, z Racławia zostaje już tylko zjazd na zmianę sprzętu, w kieszonce miałem żelka ale jakoś go nie zażyłem i to był błąd... czas na zmianę sprzętu, wybieram metodę biegowa do zmiany i kolejny mój błąd... gdzieś w piachu źle stawiam stopę i poczułem kłucie w okolicach stawu skokowego/achillesa, myślę przejdzie jadę dalej, zmieniam batka na hexa, gdzie nie zostawiłem sobie bidonu (no bo co to 13 km)
wskakuje na hexa i w las... już na samym początku gdzieś coś pomyliłem i jak się później okazało źle pojechałem i dołożyłem sobie ponad km... pierwszy podjazd wyszarpał ze mnie resztki mocy, ból w nodze stawał się coraz mocniejszy, a trasa strasznie piaszczysta i interwałowa, ciężkie podjazdy... na drugim podjeździe spada mi łańcuch i od tego momentu postanawiam kręcić na luzie bez spiny, tak kręcąc mija mnie na całej trasie tylko 4 zawodników, bo prawie godzinie spędzonej na mtb zły jestem na mecie, nie tak miał wyglądać ostatni start...
nabawiając się kontuzji jestem zmuszony wcześniej skończyć sezon, nie będzie typowego dwutygodniowego rozkręcenia... może uda się wyskoczyć na jakieś kręcenie, jak noga pozwoli, z założonym uciskiem nawet można normalnie chodzić, wiec jest dobrze, wizyta u lekarza poczeka, bo pewnie samo przejdzie
co do cyferek miejscowych to szału nie ma...
kategoria: M3 12/18
open: 52/71
mogę jeszcze dodać, że tym startem zadebiutowałem w kategorii M3
duathlon
jedno jest pewne: nie ważne jaki wynik osiągnę to zdecydowanie wole startować niż stać z boku i się przyglądać i cwaniakować "co to nie ja"
- dst 52.50km
- time 01:57
- VAVG 26.92km/h
- Sprzęt Bataviusz - Batek
- Aktywność Jazda na rowerze
awaryjnie
Niedziela, 4 października 2015 · dodano: 05.10.2015 | Komentarze 0
jak to u mnie zwykle bywa krótko przed zawodami mam za mało czasu by pokręcić, w sobotę i w niedzielę były większe plany, ale jak zawsze życie wszystko zweryfikowało, ale na szczęście w niedziele udało się zrobić troszkę km na trasie od awaryjnych wypadówpodczas kręcenia odczuwałem dziwne kłucie w okolicach kostki, momentami ciężko mi było pociągnąć i depnąć mocniej... ale nic nie lamentujemy, fotek gołej dupy też nie będzie tylko jak czas pozwoli spokojnie ostatnie dni przekręcimy na hexie, może w jakimś terenie
mam chęci i pomysł by napisać krótki poradnik: "jak zostać miss(terem) ścieżki rowerowej", co wy na to? ;)
route
Kategoria szosa
- dst 76.50km
- time 02:56
- VAVG 26.08km/h
- Sprzęt Hex V4
- Aktywność Jazda na rowerze
Racławskie górki
Czwartek, 1 października 2015 · dodano: 01.10.2015 | Komentarze 0
jak czwartek to czas na Racławskie górkibudują ferme wiatrakową
route
Kategoria szosa
- dst 68.00km
- time 02:34
- VAVG 26.49km/h
- Sprzęt Bataviusz - Batek
- Aktywność Jazda na rowerze
bo trening musi zostać odbyty
Wtorek, 29 września 2015 · dodano: 29.09.2015 | Komentarze 0
mimo, że chęci nie wielki to jak wsiadam na rower to zaczynają wracać, trochę dziś spokojne pokręconewieje tak, że nie potrzeba trenować na górkach, choć w czwartek i tak się wybiorę
a w Skwierzynie trwa budowanie mostu
wczoraj zaopatrzyłem się w czapkę biegową made in lidl i dziś ją przetestowałem i powiem, że czapka super na chłodniejsze i wietrzne dni, zatoki i uszy świetnie chronione są przed wiatrem, mimo, że czapka do biegania to również dobrze spełnia rolę jako czapka pod kask
route
Kategoria szosa
- dst 60.00km
- time 02:12
- VAVG 27.27km/h
- Sprzęt Bataviusz - Batek
- Aktywność Jazda na rowerze
znowu...
Sobota, 26 września 2015 · dodano: 28.09.2015 | Komentarze 2
kilometryki z soboty... mi się tak jakoś nie chciało kręcić.... strasznie mi ta pora roku nie służy.... przecież ja jestem upalnolubny.... a jest zimno...
miało być pokręcone w niedziele, ale mi się szybko odechciało jakoś... został jeden ścig, mimo, że to lokalny ogórek to jak na razie porządne ludziska się zapisują, a ja wpadłem w jakiś okres lenistwa, choć wydaje mi się, że motywacje mam...
Kategoria szosa
- dst 71.50km
- time 02:32
- VAVG 28.22km/h
- Sprzęt Bataviusz - Batek
- Aktywność Jazda na rowerze
klasyk jesienny
Czwartek, 24 września 2015 · dodano: 24.09.2015 | Komentarze 0
dziś byłem w witnicy(teren nieprzyjaciela) i postanowiłem pokręcić po niedzielnej rundzie miejscowego bajko(ra), trasa jaka była widać na mapcejak na początek jesieni no to mamy fajny klimat, choć czuję, że to nie potrwa długo...
w okolicy Sarbinowa miałem nieciekawą sytuację, z naprzeciwka jakiemuś debilowi zachciało się wyprzedzać i było blisko bym wylądował na poboczu... kiedyś zainwestuję w jakaś kamerkę i będę dorabiał dla panów policjantów...
trasa
zagadka dnia:
będzie 4 czy 6 ?!
Kategoria szosa
- dst 63.00km
- time 02:22
- VAVG 26.62km/h
- Sprzęt Bataviusz - Batek
- Aktywność Jazda na rowerze
żeby mi się tak chciało...
Sobota, 19 września 2015 · dodano: 19.09.2015 | Komentarze 0
... jak nie chciało, ale dziś nie miałem weny do kręcenia, no jakaś masakra, miał być Myślibórz, ale chęci zawiodły...muszę zapamiętać, żeby mnie fantazja więcej nie poniosła trasą od Ściechowa do Lubiszyna... no co za nawierzchnia tam jest...
teraz wiem czemu nie miałem chęci, łapie mnie przeziębienie...
widzę, że zaczął się sezon w poszukiwaniu przyjaciół na zime... nie ten, to następny, oby następny się nie rozczarował pewną znajomością...
zauważyłem też, że trzeba uważać na tyły bo nagrywają a potem... lepiej nie myśleć co robią w domowym zaciszu...
trasa
Kategoria szosa
- dst 83.00km
- time 03:01
- VAVG 27.51km/h
- Sprzęt Bataviusz - Batek
- Aktywność Jazda na rowerze
racławskie górki raz jeszcze...
Czwartek, 17 września 2015 · dodano: 17.09.2015 | Komentarze 12
... w tym tygodniu zaliczam drugi trening na górkach racławskich, dziś wyjątkowo spory ruch z rana był na podjazdach... pierwszy raz o tej porze spotkałem aż dwóch kolarzy, jeden chciał bym z nim pokręcił, ja chciałem by on ze mną i jakoś się nie dogadaliśmy i każdy pojechał w swoją stronęja zrobiłem dwie serie w miarę spokojnym tempie i wróciłem do bazy
chyba zacznę prowadzić kącik ortograficzny, bo co nie którzy uczą innych jak pisać a sami jeszcze gorsi ;)
pierwszy łamaniec i rozkminanie "wierzy" czy wieży"
Leży Jerzy na wieży i nie wierzy, że leży na wieży
trasa
Kategoria szosa
- dst 76.00km
- time 02:43
- VAVG 27.98km/h
- Sprzęt Bataviusz - Batek
- Aktywność Jazda na rowerze
sprint?
Środa, 16 września 2015 · dodano: 16.09.2015 | Komentarze 0
żaden sprint, zwykły trening na 80 % mocy, będę się starał przez najbliższe dwa tygodnie by treningi moje wyglądały w podobny sposób, tak by na koniec czuć, że można było lepiej, później tydzień luźnego trenowania i ostatni start i kończymy ten sezondziś trasa standard prze skwierzyne plus bonusowo podjazd w płomykowie i na koniec olimpijska
wieje i wiać będzie, ale zaczynam się do tego przyzwyczajać i pomału już mi to tak bardzo nie przeszkadza
trasa
Kategoria szosa