wiosenne słońce jesienny wietrzyk

Niedziela, 4 stycznia 2015 · dodano: 04.01.2015 | Komentarze 3

dziś w końcu pokręciłem na świeżym powietrzu, bo od tygodni tylko siłownia i trenażer przez co nogi dziś były strasznie tępe.
jak to w niedziele często bywa obrałem kierunek na racławskie górki. kręciłem spokojnie bez żadnej napinki, poza tym przed wyjściem okazało się, że licznik padł a drugiego nie chciało mi się zakładać, tylko szybko uruchomiłem w smartofonie jakaś apke i do kieszeni z nim, więc nie wiedziałem nawet z jaką prędkością się poruszam.
taki wietrzyk mi nie przeszkadza i nie zamierzałem uciekać do lasu. dziś idealna pogoda była na przerobienie siłowego treningu... siła, wiatr, siła, wiatr...powtórz.
dziś również testowałem rękawice narciarskie z pobliskiego marketu. zaopatrzyłem się w takie za niewielką sumkę, gdyż jakie by nie były zimowe rowerowe i nie ważne za ile polskich złotych to zawsze miałem problem z marznącymi dłońmi. wystarczył lekki mrozik tak mi marzły palce, że ciężko mi było utrzymać kierownice. takie rękawice narciarskie dziś spisały się na plus, jedynym minusem jest to, że są nie wygodne w zmianie biegów, ale myśle że to kwestia przyzwyczajenia.



http://www.strava.com/activities/236490533

niedzielnie

Niedziela, 16 listopada 2014 · dodano: 16.11.2014 | Komentarze 0

troche po gorzowskich podjazdach między innymi sybiraków, troche po kłodawie, gdzie można było spotkać rozgrzewających się morsów... jeszcze zimniej się robiło na sam widok ludzi w strojach kompielowych
mroźny wiatr był dziś nieprzyjemny bardzo

ku wolności

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 11.11.2014 | Komentarze 1

jak co roku i dziś kolarze gorzów zorganizowali rajd w hołdzie niepodległej. spotkanie zaplanowane na 10 na placu katedralnym, gdzie zgromadziło się sporo kolarzy, pojawili się nawet kolarze z barlinka. kilka minut po 10 całym peletonem udaliśmy się pod pomnik Józefa Piłsudskiego, gdzie zostały złożone kwiaty.
Piotr, Marta, Sylwia, Wiesław(organizator) złożyli kwiaty pod pomnikiem.


cały peleton





czekając aż Wiesław upora się ze snejkiem, mogliśmy podziwiać czołgi, które były ustawione po drugiej stronie ulicy


gdy już wszyscy się napatrzyli, szosowcy pojechali na trening, a pozostali jechali zaplanowaną przez Wiesława trasą po mieście.
trasa prowadziła ulicami: Sikorskiego, Chrobrego, Jagiełły, Walczaka na Manhattan, Kombatantów do Górczyńskiej, na rondzie przy Castoramie w ul. Piłsudskiego do ronda, w prawo Al. Odrodzenia do Słowianki... i tutaj Wiesław ponownie łapie snejka i rezygnuje z dalszej jazdy, a trasa prowadziła jeszcze przez troche ulic, ale pod lodowiskiem pada propozycja by pojechać na wieże widokową do nowin. niestety ja rezygnuje ponieważ hex na slikach i na podjazdach bym nie dał rady.  pojechałem przez santocko, mironice i pozostałe wioski do domu. na więcej nie było sił, gdyż wybrałem się bez picia i prowiantu i z tego powodu zaczynały łapać mnie skurcze co nie było fajne.
impreza fajna. spotkałem Jarka, z którym jeździliśmy na szosowe imprezy supermaratony, pogadaliśmy, powspominaliśmy i jesteśmy umówieni na nowy sezon.

na koniec patriotyczny hex

nosze dumnie polskie barwy jak...

niedziela i kolejny raz snejk

Niedziela, 9 listopada 2014 · dodano: 09.11.2014 | Komentarze 0

jak to w niedziele bywa po 9 już kręciłem. ale dziś nie były zaplanowane racławskie górki. dziś obrałem kierunek na Santok i jakieś tam pobliskie wioski. jechałem warszawską przez czechów i na wysokości górek złapałem snejka... w przednim kole. nauczony ostatnią przygodą ze snejkiem miałem pompkę, łatki, łyzki... wszystko... ale tak załatwiłem dętkę, że łatki nie pomogły... dziury w trzech miejscach, nie wiem jak to zrobiłem...
snejk w niedziel to już moja taka mała tradycja...
w spacerze powrotnym zrobiłem foto:

bobery ostro działają

trochę się zdziwiłem, że za takie drzewo się zabrały...

jakiś czas temu miasto postanowiło się w końcu zabrać za modernizację Kłodawki w kilku miejsach i tak na ulicy Dąbrowskiego postanowiono też coś zrobić by zimą pobliskie podwórko nie było zalane

z ranka kapiąc z nosa

Wtorek, 4 listopada 2014 · dodano: 04.11.2014 | Komentarze 0

dziś o poranku spokojnym tempem po górkach racławskich. a w zasadzie to jeden tylko podjazd zrobiłem. przed drugą zmianą nie było więcej czasu.
słonko ładnie świeci i na słonku jest cieplutko ale zimowy wiatr powodował kapanie z nosa. chciało by się powiedzieć wiosno trwaj tej zimy jak najdłużej...

poranek nad S3

początek...snejk...

Niedziela, 2 listopada 2014 · dodano: 02.11.2014 | Komentarze 1

koniec leniuchowania i czas zacząć przygotowywania do nowego sezonu, gdzie będzie się dziać...
kierunek oczywiście górki racławskie, tym razem pzez Kłodawe. za daleko nie dojechałem i przed krzyżówką na ul. dobrą łapie snejka w tylnym kole... miałem ze sobą łatki ale nie miałem pompki... więc jakieś 5-6 km maiłem zapewniony spacer

mglisto dziś byó

"dlaczego nie mam takiej mocy"

Niedziela, 5 października 2014 · dodano: 05.10.2014 | Komentarze 0

wyszedłem przed 9. niby ładnie słonecznie ale fatalnie dobrałem strój do pogody... i już po pierwszych kaemach zmarłem i kompletnie straciłem moc a razem z mocą odeszły chęci na kręcenie... chciałem pokręcić na płomykowo i górki. już koło castoramy stwierdziłem, że nie ma to większego sensu i zawróciłem na kłodawe. zaliczyłem troche podjazdów w okolicy w spokojnym tempie i przywlokłem się do bazy i taka o to była jazda jak baba z mlekiem

fotka


dawno nie dawałem foty...

"na rowerzu"

Niedziela, 28 września 2014 · dodano: 28.09.2014 | Komentarze 0

spokojnie po górkach racławskich, z nogi na noge. pogoda słoneczna ale z chłodnym miaterkiem

gdzie jak nie na...

Poniedziałek, 15 września 2014 · dodano: 15.09.2014 | Komentarze 0

racławskie górki

czwartkowo

Czwartek, 11 września 2014 · dodano: 11.09.2014 | Komentarze 0

dawno nie kręciłem... więc dziś postanowiłem to zmienić wykorzystać wolną chwilę.
przed 17 kierunek na przełęcz racławską. długa przerwa w kręceniu zrobiła swoje. brak mocy na końcu podjazdu było widać po tym jak się snułem... do tego doszły zakwaszone nogi po siłowni domowej i było czuć przyjemny ból w udach na podjazdach i podczas mocniejszego kręcenia.
w sobotę jak pogoda pozwoli to spróbujemy zrobić jak stara tradycja nakazuje niedzielną runde.
pogoda już iście jesienna

podjazdy:
- słowiańska
- przełęcz racławska
- hopa między racławiem a baczyną
- hopy między kłodawą a chwalęcicami
- matejki - fredry